„Radość do szpiku kości. Pamiętnik chorej matki” - wrażenia po lekturze


Cecilia dowiaduje się, że ma raka. Jest matką, żoną, córką, tancerką. Musi zwolnić swój życiowy bieg, zatrzymać się. Historia jak wiele już napisanych. Więc co czyni ją tak niezwykłą?


Cecilia Poli, Radość do szpiku kości. Pamiętnik chorej matki. 

Książka, o której mowa, prezentuje bogactwo świata wewnętrznego bohaterki głównej, jednocześnie autorki tekstu. Opowieść jest prawdziwa, Cecilia przelewa na kartki pamiętnika swoje autentyczne doświadczenia i towarzyszące im emocje. Czytając „Radość do szpiku kości...” odkrywamy jak wielka jest miłość autorki do świata, życia, rodziny i Boga. Cecilia kocha tańczyć, uwielbia obcować z naturą i swoimi bliskimi. Jak przeżywa swoje ograniczenia w trakcie bardzo restrykcyjnego leczenia? Jak znosi rozłąkę ze swoim trzymiesięcznym synkiem? Czy udało jej się pokonać chorobę? Tego wszystkiego dowiecie się podczas lektury książki.

Opowieść Cecili bardzo mnie wzruszyła, pozwoliła zbliżyć się do cierpienia osoby chorującej na raka, bardziej ją zrozumieć. Czytając ją możemy się poczuć jakbyśmy sami stali przy szpitalnym łóżku autorki.  Cecilia zmusza czytelnika do zatrzymania się i zastanowienia nad własnym życiem, własnymi wartościami. „Radość do szpiku kości. Pamiętnik chorej matki” to świetny przykład zależności pomiędzy samopoczuciem psychicznym a fizycznym, ale też prezentacja zaciętej walki z własnymi ograniczeniami. Polecam.

„Choroba taka jak ta jest szansą. Daje ci, lub oddaje możliwość patrzenia drugiej osobie w oczy i mówienia jej, co ci w duszy gra; daje ci możliwość przeżywania każdej chwili w sposób szczery, bez udawania przed innymi i przed sobą samym, Bo chwila, którą przeżywasz, mogłaby być twoją ostatnią chwilą i musisz w niej trwać z szeroko otwartymi oczyma, z wyostrzonymi zmysłami. Nie ma czasu na konsekwencje, nie ma już czasu na formę.
Zostaje tylko czas, by być.” /Cecilia Poli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Dom Na Ciepło , Blogger