Elektroniczna kontrola płodności

 Elektroniczna kontrola płodności

Żyjemy w dobie elektroniki, więc w końcu musiało się to stać. Powstały urządzenia, które pozwalają na wgląd we własną płodność. Dziś możemy planować rodzinę przy użyciu specjalistycznego sprzętu.

W Polsce jeszcze dużo się o tym nie mówi. Jako najczęściej stosowane sposoby zapobiegające zajściu w ciążę (wg raportu GfK z 2013 roku) określa się prezerwatywy, tabletki antykoncepcyjne i szeroko pojęte metody naturalne. Jeżeli przyjrzymy się tym ostatnim to część społeczeństwa utożsamia je z dawnym "kalendarzykiem małżeńskim", wyśmiewa. Niejednokrotnie drwiny biorą się z niewiedzy i/lub opozycji do prawa ustawionego przez kościół.

Dziś organizm ludzki jest poznany tak dobrze, że na podstawie jego funkcjonowania można z bardzo wysokim prawdopodobieństwem ocenić możliwość zajścia w ciążę. Działanie nowoczesnych urządzeń elektronicznych oparte jest właśnie na naturalnej kontroli płodności. Nie ingerują one w nasze zdrowie, nie ograniczają możliwości zajścia w ciążę, ale pełnią rolę informacyjną - wskazują czy organizm kobiety jest gotowy do poczęcia. Jak zwykle społeczeństwo zaczyna się dzielić na zwolenników metody, jak i przeciwników.

Co mówią zwolennicy?


Yummy Mummy na blogu ekocentryczka.blogspot.com
Mam nieregularne cykle a póki co 100% skuteczności, każdy cykl innej długości i czasem choruje, ale mam już pełne zaufanie do komputerka i za nic nie łykałabym żadnego świństwa a nie pozwoliła wsadzić sobie czegokolwiek do ciała 
Karolina B. na blogu ekocentryczka.blogspot.com: 
Nie ma idealnej metody, ta na pewno jest idealna jeśli chodzi o zdrowie. Hormonalna antykoncepcja u mnie zupełnie się nie sprawdza, waga szaleje, samopoczucie spada.
na forum kobieta.wp.pl: 
Dziś młode dziewczyny namawia się do jedzenia hormonów zamiast po prostu rozsądnej wstrzemięźliwości, mówiąc, że tabletki nie mają wpływu na zdrowie. Nie łudźmy się, przestawienie naturalnego cyklu płodności nie jest dla organizmu czymś normalnym.
inna na forum kobieta.wp.pl: 
przede wszystkim uczą wzajemnej odpowiedzialności małżonków za siebie,znajomości fizjologii i biologii szczególnie kobiecego ciała,zapraszają do świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa a wstrzemiężliwość seksualna pogłębia miłość i wierność między małżonkami...to wszystko oczywiście wymaga pracy i wyrzeczeń,ale naprawdę warto.... 
W skrócie - ci którzy są ZA - wspominają głównie o powodach zdrowotnych, chęci dostosowywania się do naturalnego rytmu organizmu, odwołują się do pozytywnych skutków związanych z ograniczoną seksualną dostępnością partnera. 

Jednak równie stanowczo wypowiadają się osoby, które nie preferują omawianej metody...


Co mówią przeciwnicy?

anula na blogu ekocentryczka.blogspot.com: 
Wystarczą zachwiania temperatury spowodowane chociażby podziębieniem i pomiary raczej nie są wiarygodne. Dla mnie temperatura jako miernik płodności to kiepska zachęta.
anula j/w: 
Ja nie wyobrażam sobie podporządkowania życia seksualnego do cyklu. Dlatego wybrałam metodę antykoncepcji zapewniającą mi bezpieczeństwo w każdej jego fazie
Alina N. na blogu ekocentryczka.blogspot.com: 
To jak szklanka wody zamiast - bo gdy mam dzień płodny, muszę się zabezpieczyć, albo w ogóle zrezygnować ze współżycia. Co to więc za antykoncepcja? Fajny gadżet, ale nic więcej. I w dodatku drogi.
Pipi na forum polki.pl: 
Stosuje [nazwa tabletek] od ponad roku i nie przytylam. jestem bardzo zadowolona bo poprawila mi sie cera zniknal tradzik. naprawde polecam te metode antykoncepcyjna a nie inna bo daje 100% zabezpieczenia. Ja mam 20 lat i jestem o to spokojna i moj partner takze.
Ci którzy są PRZECIW swoje nastawienie argumentują potrzebą braku ograniczeń w sferze seksualnej, obawą przed zawodnością urządzenia, dużymi kosztami finansowymi, jak też doraźnymi pozytywnymi skutkami związanymi z przyjmowaniem antykoncepcji hormonalnej.


od lewej: Persona, Bioself, Cyclotest, Pearly, Lady-Comp



A tu porównanie urządzeń za pomocą których możemy zbadać naszą płodność:


Persona
Bioself
Cyclotest
Lady-Comp
Wskaźnik Pearla*
6
5
 ok. 2
0,64
Sposób pomiaru
Badanie moczu
Badanie temperatury
Badanie temperatury
(większa skuteczność przy włączeniu badania śluzu)
Badanie temperatury
Informacje dodatkowe
Koszt: 400zł

W niektórych przypadkach urządzenie nie jest skuteczne (wcześniej należy zapoznać się z zastrzeżeniami)

Konieczność dokupywania testerów do badania moczu (ok. 160 zł za 32 sztuki)

Koszt: 500zł

W niektórych przypadkach urządzenie nie jest skuteczne (wcześniej należy zapoznać się z zastrzeżeniami)

Koszt: 700zł
Koszt: od 1300 do 2500zł

Możliwość korzystania z opcji dodatkowych w droższej wersji urządzenia (najtańsza to Pearly)

*Wskaźnik Pearla (informacje zostały pobrane z opisów produktów dostępnych w sieci) pozwala stwierdzić jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę podczas stosowania danej metody. Im wskaźnik wyższy, tym prawdopodobieństwo jest większe. Dla porównania - dla tabletek antykoncepcyjnych wskaźnik ten waha się w przedziale od 0,1 do 0,5, prezerwatyw 2, a stosunku bez zabezpieczeń 85.

Na koniec jeszcze anegdotka. Pamiętam jak w liceum pani od biologii kazała pod koniec lekcji wyjść wszystkim chłopcom. Jeden schował się pod ławką :) Okazało się, że nauczycielka stworzyła konspiracyjną atmosferę po to, by wyjaśnić dziewczynom na czym polega cykl miesiączkowy... Gdy zadzwonił dzwonek kolega wyszedł ze swojego ukrycia i stwierdził, że w sumie to nic ciekawego :) Nie wiem po co nauczycielka te informacje chciała przekazać tylko dziewczynom. I tak to jest. Sprawa owulacji i miesiączkowania to sprawa wyłącznie dziewczyn. Faceci niech się nie mieszają... Z miłym zaskoczeniem przeczytałam na jednym z forum, że na prezent gwiazdkowy żona dostała od męża komputer do mierzenia płodności. Brawo dla świadomego mężczyzny i (być może) jego wychowawców! Niech to nie będzie interes wyłącznie kobiecy. Dlatego zwracam się i do Kobiet i do Mężczyzn:

Czy naturalne planowanie rodziny w oparciu o elektronikę przemawia do Was?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Dom Na Ciepło , Blogger