Maj był fajny!

Tak, zdecydowanie maj był fajny! Co dobrego przyniósł ten miesiąc? Mam tyle do powiedzenia...

Czas na comiesięczne podsumowanie tego co wydarzyło się w ostatnim czasie. Jeszcze raz zaznaczam, tu wcale nie chodzi o wielkie sprawy, kroki milowe, ale przede wszystkim o codzienne drobnostki. Chodzi o wrócenie myślami do tego co było miłe, co się udało, co sprawia że nasze życie jest wyjątkowe.

Coraz bardziej rozkręcam się na rowerze. O pierwszych wypadach pisałam Wam już w kwietniu, ale wtedy to było jeszcze nic! W ostatni weekend na dwóch kółkach przejechałam 50 kilometrów. W okolicy Siedlec jest wiele urokliwych miejsc które chętnie odwiedzam.

Maj to też odświeżenie niektórych smaków: kiełbaski z ogniska, grillowanej karkówki i TRUSKAWEK! Dłuuuugo nie byłam w mojej ulubionej restauracji, w maju nadrobiłam zaległości :) Palce Lizać to miejsce, które zdecydowania sprzyja mojej wrażliwości estetycznej i kubkom smakowym. A potem tygodniowa dyspensa od wszystkiego prócz... lodów. Miałam chirurgiczne usunięcie zęba i ogromną opuchliznę, dlatego lody jadłam litrami.

Ostatnio nakazałam sobie wypoczywać. Przyznam, że całkiem nieźle sobie radziłam dopóki byłam na zwolnieniu lekarskim. Po powrocie do pracy  trudniej znaleźć czas nawet na 15 minut wartościowego odpoczynku. Nie poddaję się, próbuje dalej :) Kupiłam specjalny baldachim, który pozwala na czytanie książek na zewnątrz bez skaczących po mnie much. Wkrótce napiszę o nim więcej.

Maj, bardzo przewrotnie bo iście listopadowo, był miesiącem przemyśleń na temat ludzkiej egzystencji: narodzin, życia, śmierci. Takie rozważania wzbogacają nasze wnętrze i tworzą wizję świata, oswajają, skłaniają do zastanowienia się nad samym sobą. Są nam potrzebne. Oczywiście w odpowiedniej dawce.

W ostatnim miesiącu w Domu Na Ciepło pojawiły się nowe artykuły:

• Kiedy dziecko nie ma na kim polegać... Historia Zuzanny - jestem dumna z powodu otrzymywania od Was pochlebnych wiadomości na temat prowadzonego cyklu. To oznacza, że mój wysiłek i poświęcenie zaangażowanych Czytelniczek wnosi w Wasz świat coś naprawdę istotnego.
• Lotto life - wpis dla tych, którzy zastanawiają się jak mogłoby wyglądać ich życie po wielkiej wygranej.
• Majowy spacer po lesie + wyzwanie blogowe - czyli uczymy się odpoczywać odpoczywając :)

Zostawiam w pamięci dobre rzeczy, by móc jeszcze do nich wrócić. Ciekawa jestem jaki był Wasz maj, co chcielibyście z niego zapamiętać?