Majowy spacer po lesie + wyzwanie blogowe

Za każdym razem spacerując po lesie zastanawiam się dlaczego robię to tak rzadko, skoro przebywanie na łonie natury sprawia mi tyle radości. Podobnie jest z innymi przyjemnościami, na co dzień braknie na nie czasu.

Sami wiecie jak to jest: zaganiani, przykryci po uszy pracą i innymi sprawami na tu i teraz. Ciężko znaleźć chwilę wytchnienia. I nie chodzi o takie przerywniki jak pranie czy umycie okien. Ważny jest czas dla nas samych niosący czyste źródło przyjemności. Coś co nie jest naszym obowiązkiem, coś co robimy dla relaksu. Takie drobiazgi pozwalają rozładować napięcie, pielęgnują homeostazę w świecie emocji. No właśnie - drobiazgi. Może dlatego tak często z nich rezygnujemy? Rezygnuję... A wypoczęcie i dobre samopoczucie to podstawa produktywności, zdrowia, dobrego klimatu uczuć w rodzinie. 

Tak więc wpadłam na świetny pomysł. Skoro ciężko znaleźć czas na odpoczynek to trzeba zastosować przymus :) Mam nowe wyzwanie blogowe!

  

Wyzwanie polega na stworzeniu 4-tygodniowej listy przyjemności na każdy dzień. Zaczynam od dzisiaj 23 maja. Listę zamknę 19 czerwca w niedzielę.

"Przyjemności" czyli... (kryteria jakie przyjmuję) 

• muszę to lubić
• nie może być to moim obowiązkiem
• ma trwać co najmniej 15 minut
• nie będzie wykonywane w pośpiechu
• nie będzie wykonywane podczas innych czynności (np. nie może być to słuchanie muzyki podczas dojazdu do pracy)
• na koniec mam czuć się bardziej zrelaksowana niż przed podjęciem aktywności
• nie wliczam "jałowych" przyjemności jak rollowanie tablicy na facebooku i tym podobne
• z przyjemności mogę czerpać radość sama lub dzielić je z innymi

Jestem ciekawa czy uda mi się znaleźć czas na codzienny relaks, czy będą czynności powtarzające się i czy zadanie okaże się proste. W końcu nie tak łatwo o wartościowy odpoczynek.

Przyłączycie się? Za miesiąc publikujemy wyniki :)