Mój domowy ogródek - lato 2016

Kolejny rok i kolejna edycja mojego domowego ogródka. Rozrasta się on szalenie. Oprócz uprawiania roślin na kuchennym parapecie, mam je jeszcze w pokoju i na działce. Dziś wszystko Wam pokażę. 


W kuchni zaszły zmiany. Króluje biały storczyk, wkładam też do słoiczka cięte letnie kwiaty. W szarej doniczce jest bazylia. Trochę się zestarzała, więc posiałam już nową. Mam jeszcze pietruszkę (specjalny rodzaj na natkę) i tymianek. Z tymiankiem było śmiesznie. Siałam go dwa razy. Za pierwszym myślałam, że to ziele i cały wyrwałam. Potem już nic nie urosło... Posiałam drugi raz i z ziarenek wyszło to samo "ziele" co wcześniej. Aha, to tak wygląda tymianek... 

Wyrzuciłam rojniki, bo już przerosły. Jeśli znajdę ciekawe pojemniczki to na pewno postaram się o nowe. W ogóle to moje rośliny zdecydowanie szybciej rozwijają się wiosną i latem. Możecie uznać to za typowe, ale przyznam, że rok temu, nawet bez specjalnej żyznej ziemi, lepiej mi rosły niż teraz. Nie wiem dlaczego tak się dzieje.



Poza kwiatami i ziołami mam w domu awokado. To działka mojego męża. Z awokado, które kupiliśmy w lutym, wyjęliśmy pestki i wsadziliśmy je do wody. Już prawie zwątpiliśmy, gdy po około 2-3 miesiącach z pestek zaczęły wyrastać korzenie. Ostatnio kupiliśmy doniczki i mamy zamiar je ukorzenić w ziemi. Jeżeli się przyjmą będziemy mieli drzewa!



Pisałam kiedyś o moim ogródku na działce, a ostatnio o zerwanym i zamrożonym szpinaku. Tak, szpinak urósł piękny. Podobnie i inne warzywa. W tym tygodniu zrobiłam barszcz z młodych buraczków i usmażyłam fasolę szparagową na maśle z bułką tartą. Sałaty (po przygodzie z plagą bezskorupiastych ślimaków, bleeee!) mam tyle, że nie mogę jej przerwać, a pomidory koktajlowe niedawno wystartowały z kwitnięciem. Tylko z rukoli nie jestem zadowolona. Kupiłam taką odmianę, która ma duże liście i grube łodygi. Muszę poszukać drobniejszej.

Zastanawiam się jakie nasiona mogę dokupić. Macie pomysł na coś, co jeszcze przed zimą by wyrosło? 

Rośliny w domu podlewam co kilka dni, najbardziej wymagająca pod tym względem jest bazylia. Te na działce rosną bez wsparcia. Wyjątkiem są bardzo suche okresy - wtedy trzeba je dodatkowo nawadniać. 


Tyle przyjemności! Ta radość gdy widać kiełki. Smak pierwszych rzodkiewek. Wygoda, gdy jeszcze w szlafroku zrywam świeże rośliny do sałatki... Czuję, że z ogródkowaniem zaprzyjaźnię się na dłużej :)

2 komentarze:

  1. Awokado wyrosło świetnie! Muszę wypróbować :) Ja wysiałam zioła w ogrodzie u rodziców, bo w mieszkaniu nie mam balkonu, tylko mały parapet i wzeszła tylko połowa. Nawet prosta bazylia została w ziemi :) Ale za to ogórecznik, kolendra, tymianek i szczypior wyrósł pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję, że wiosną i ja nie pomyślałam o szczypiorku. Uwielbiam go z jajecznicą.

      Usuń

Copyright © 2014 Dom Na Ciepło , Blogger