30 zachowań dorosłych, których nie cierpią dzieci

My coś robimy, a dzieci krzywią się, tupią, płaczą. Albo jeszcze inaczej: odwracają się, milczą, zamykają w sobie. Jak długa byłaby lista naszych zachowań, które wyprowadzają pociechy z równowagi, denerwują, zasmucają, zawstydzają, dołują? Pokuśmy się na co najmniej 30 przykładów...


Chcę zrobić to z Wami. Razem stwórzmy listę trzydziestu zachowań dorosłych, których nie cierpią dzieci!

W czym posłuży lista? Choć teraz jesteśmy dorośli, to każdy z nas był kiedyś dzieckiem. Czasami bardzo trudno przypomnieć sobie jak było dawniej... Na tyle trudno, że zachowujemy się względem kilku- lub kilkunastolatka tak, jakbyśmy dziećmi nigdy nie byli. I nie ma co się dziwić - na co dzień na nasze maluchy patrzymy z roli wychowawcy, rodzica. Gdy coś mówimy lub robimy, to wydaje nam się, że postępujemy odpowiednio. Naszym rodzicom też tak się wydawało! Często też brakuje czasu oraz sił (mamy w końcu tyle obowiązków, zmartwień i problemów), by spojrzeć na sprawę z perspektywy małego człowieka.


Jeżeli przypomnimy sobie zachowania dorosłych, których nie lubiliśmy jako dzieci, to być może łatwiej będzie nam zrozumieć nasze pociechy, zbliżyć się do ich punktu myślenia. Jeżeli z kolei opowiemy o nich innym, to również pozostali będą mogli wzbogacić swoją wiedzę. Liczę, że dzięki tej wymianie unikniemy złych praktyk wychowawczych. Może odkryjemy podobne zachowania w sobie i będziemy starali się postępować tak, by nie urażać naszych dzieci?

Mam zamiar stworzyć co najmniej 30 postów, które będą opisywać 30 nielubianych przez dzieci zachowań dorosłych. Będą pojawiać się regularnie, w każdy czwartek. Chcecie mieć w tym swój udział? 

1. Napiszcie do mnie e-mail. Możecie wystąpić jako bloger (wtedy z przyjemnością umieszczę link do Waszej strony) lub jako czytelnik (forma anonimowa również dopuszczana).
To mój adres: 
dom.na.cieplo@gmail.com

2. Dajcie znać jakie doświadczenie z dzieciństwa chcielibyście opisać. Musi odnosić się ono do zachowań dorosłych, których nie cierpieliście jako dzieci.

3. Kiedy odpiszę - możecie przedstawić Waszą historię.

4. W Domu na ciepło zamieszczę post przedstawiający Wasze przeżycia z moim komentarzem.

Zachęcam do dzielenia się doświadczeniami! W międzyczasie będę prezentowała Wam moje własne. Możemy mówić: tak wolno... a tego nie można robić..., ale to będą tylko suche słowa, które z mniejszym skutkiem dadzą do myślenia. Postawmy na autentyczność przeżyć. Pragnę, by te posty wniosły jak najwięcej dobrego w nasze relacje z dziećmi.

3 komentarze:

  1. Fajny pomysł. Może i ja skuszę się i dołączę do akcji? Muszę dobrze się zastanowić nad tematem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie z tego interesujący cykl :).

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Dom Na Ciepło , Blogger